
Spis wątków w grupie
Grupy w tej kategorii
Pokaż wszystkie grupy

Wyłącz reklamy
| Aspekty w horoskopie urodzeniowym » Koniunkcja planet » Młody wygląd w horoskopie |  | Idź do strony: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78 « poprzednia | następna » |  | Autor | |  |  Sara (14)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 19:02 03-02-2011
102 | Cytat:
Aries79
:
>
> Saro ja mam Marsa w Rybach w VIII domu (dom Skorpiona, który jest
> współwładcą Marsa) czyli jak go interpretowac, że przejawia specyfikę
> domu czy raczej planety która nim rządzi ?
Większość astrologów skupia się na znaku. Mars w Rybach jest w upadku a więc traci trochę swojego impetu i tym gorzej dla Ciebie że będzie musiał działać w marsowych klimatach ( VIII dom ). |  |  viola (52)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 19:02 03-02-2011
1060 | Niby tak....ale najstraszniejszy rollercoaster zdobyty, skok ze spadochronem zaliczony...marzy mi się bungee....;)
Do notatek pokursowych zerknełam...Koniunkcja Marsa i Słonka....osobowość szefa ( w danym domu). A koniunkcja tych trzech planet- to dodatkowy Jowisz...nawet mi się ta wersja podoba
Co do poczucia bezpieczeństwa- fakt, to bardzo istotna dla mnie sfera....ale mam też drugie oblicze;) |  |  Basia (27)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 19:02 03-02-2011
374 | Ja z wyglądu nigdy nie byłam zadowolona. Eh. Podziwiam kobietki, które potrafią tak ładnie się ubrać, umalować. Dla mnie koszmarem jest dopasować dwie pasujące do siebie rzeczy rano.
Za to też odpowiadają konstelacje (?), no nie mówcie  |  |  Insallah (45)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 19:02 03-02-2011
1608 | Cytat:
Sara
:
> Cytat:
viola
:
> > Wiem ,że tak o Marsie w raku mówi literatura...ale az dwa razy
> > "mnie karać" lichym Marsem...
> > A ja mam jednak wrazenie, ze nie jest on az tak podwójną sirotą.
> > Wydaje mi się, że ta potrójna koniunkcja działa dość dobrze własnie> > na> > IV domek. dodam także, że cech marsowych mi nie brakuje...
>
>
> No ASC w Baranie wskazuję że bardzo chcesz je mieć. I nie jest źle
> koniunkcja jest koniunkcją gdzie by nie była tyle, że energia planet w> > IV domu manifestuje się w mnie spektakularny sposób. To są raczej
> głęboko zakorzenione wzorce postępowania i nasz sposób na zapewnienie
> sobie poczucia bezpieczeństwa niż sportowe wyczyny i inne szaleństwa.
Czytając wasze posty nasuwa mi się osobista konkluzja. Otóż Viola jest bardzo czytelnym przykładem silnej marsowej osobowości a świadczy o tym ascendent w Baranie i Saturn w tym znaku w I domu. W moim mniemaniu ustawienie planet osobistych w znakach oraz domach informują o zamiarach i intencjach właściciela horoskopu których pragnie doświadczyć i rozwijać w tym wcieleniu. Dodatkowo kwadratury planet osobistych do ascendentu wskazują na to że istnieje konflikt między prawdziwą osobowością - tożsamością, a zasadami planetarnymi jakie symbolizują w tym przypadku Słońce, Mars i Wenus. Mówiąc zwięźle Viola dąży mniej lub bardziej świadomie do rozwijania i przyswajania Świadomości (Słońce), sposobu działania (Mars) i sposobu wchodzenia w kontakty (Wenus) cech odpowiadającym znakowi Raka. Przede wszystkim chodzi tutaj o żeńską stronę osobowości i charakterystyczne cechy takie jak: uległość, pokora, podatność na wpływy, wrażliwość, czułość, empatia itd. Wraz z biegiem lat przyswajane jest coraz więcej cech typowych dla znaku Raka i IV domu. To takie moje osobiste spojrzenie na ten temat |  |
|  |  Sara (14)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
102 | Cytat:
viola
:
> Niby tak....ale najstraszniejszy rollercoaster zdobyty, skok ze
> spadochronem zaliczony...marzy mi się bungee....;)
>
> Do notatek pokursowych zerknełam...Koniunkcja Marsa i Słonka....osobo> wość szefa ( w danym domu). A koniunkcja tych trzech planet- to
> dodatkowy Jowisz...nawet mi się ta wersja podoba
> Co do poczucia bezpieczeństwa- fakt, to bardzo istotna dla mnie
> sfera....ale mam też drugie oblicze;)
Violu w IV domu dla każdego jest to istotne. Chodzi o sposób zdobywania tego poczucia bezpieczeństwa.
Twoje Słońce jest silne bo wzmocnione pokrewna mu marsową energią oznacza to że masz duży zasób energii do realizowania programu pt. życie. Dom w którym pojawia się Słońce wskazuję sprawy w które zaangażujesz najwięcej swej życiowej energii. Gdzie Słońce tam gramy główną role. |  |  viola (52)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
1060 | Ech Insallah, jak zwykle napisałeś to co czuję.....
Racza staję się z wiekiem. Jeszcze dwa lata temu nie nazwałabym się domatorką, nie zwarcałam uwagi na sprawy, rzeczy na które teraz PATRZĘ i CZUJĘ. penwie to namiastka..ale jednak.
Może tak musiało być, ze z rozbrykanego, wszędobylskiego "barana" coś zmusiło mnie do innego spojrzenia na zycie. Tak mi się przytrafiło, że lekcję ( nauczkę) dostałam od Saturna, który jako pierwszy stanął kwadraturą do IV domu. To była pierwsza sroga lekcja pokory . Potem dołączył Pluton, też dorzucił swoje z MC, pikanterii i rozmachu oraz tempa dodała opozycja Uranów....
Trzy trudne lekcje, dziekę trzem waznym planetom...Cóż, w moim przypadku tak pewnie musiało być, bo po jednym ciosie byłoby mało, nie uwierzyłabym, nie dostrzegłabym...
Jeśli prawda jest inna to wersja, którą przedstawiłam w telegraficznym skrócie, wydaje mi się wysoce prawdopodobna |  |  Aries79 (19)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
66 | Cytat:
Sara
:
> Cytat:
Aries79
:
>
> >
> > Saro ja mam Marsa w Rybach w VIII domu (dom Skorpiona, który jest
> > współwładcą Marsa) czyli jak go interpretowac, że przejawia
> specyfikę
> > domu czy raczej planety która nim rządzi ?
>
>
> Większość astrologów skupia się na znaku. Mars w Rybach jest w upadku> > a więc traci trochę swojego impetu i tym gorzej dla Ciebie że będzie
> musiał działać w marsowych klimatach ( VIII dom ).
Po części, ale oprócz siły planety i domów w których "leży" ważne są jeszcze aspekty z jakimi dana planeta je tworzy.
Co rozumiesz przez pojęcie marsowe klimaty domu VIII?
Dla mnie i nie tylko ten dom VIII jest bardzo zagadkowy, opisuje go dużo wydawałoby się wzajemnie wykluczających się definicji. |  |  Sara (14)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
102 | Cytat:
Aries79
:
> Po części, ale oprócz siły planety i domów w których "leży" ważne są
> jeszcze aspekty z jakimi dana planeta je tworzy.
> Co rozumiesz przez pojęcie marsowe klimaty domu VIII?
> Dla mnie i nie tylko ten dom VIII jest bardzo zagadkowy, opisuje go
> dużo wydawałoby się wzajemnie wykluczających się definicji.
Tak. Ważne jest też to jakie planety tworzą te aspekty bo koniunkcja koniunkcji nierówna.
Co rozumiem? Np. sex związany jest z pierwotnością a więc jest bardzo marsowy. Podobnie jak śmierć. Pluton rozwija tematykę marsową. Nadaje sens marsowym doświadczeniom byś nie tylko poczuł ( mars ) ale też doznał ( pluton ) |  |  Sara (14)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
102 | Cytat:
viola
:
> Ech Insallah, jak zwykle napisałeś to co czuję.....
>
> Racza staję się z wiekiem. Jeszcze dwa lata temu nie nazwałabym się
> domatorką, nie zwarcałam uwagi na sprawy, rzeczy na które teraz PATRZĘ> > i CZUJĘ. penwie to namiastka..ale jednak.
> Może tak musiało być, ze z rozbrykanego, wszędobylskiego "barana" coś> > zmusiło mnie do innego spojrzenia na zycie. Tak mi się przytrafiło,
> że lekcję ( nauczkę) dostałam od Saturna, który jako pierwszy stanął
> kwadraturą do IV domu. To była pierwsza sroga lekcja pokory . Potem
> dołączył Pluton, też dorzucił swoje z MC, pikanterii i rozmachu oraz
> tempa dodała opozycja Uranów....
> Trzy trudne lekcje, dziekę trzem waznym planetom...Cóż, w moim
> przypadku tak pewnie musiało być, bo po jednym ciosie byłoby mało, nie> > uwierzyłabym, nie dostrzegłabym...
> Jeśli prawda jest inna to wersja, którą przedstawiłam w telegraficzny> m skrócie, wydaje mi się wysoce prawdopodobna
No i brawo im bliżej swej solarnej natury tym bliżej siebie. |  |  Aries79 (19)  
 zobacz mój dzisiejszy tranzyt
Data postu: 20:02 03-02-2011
66 | Cytat:
Sara
:
> Cytat:
Aries79
:
>
> > Po części, ale oprócz siły planety i domów w których "leży" ważne
> są
> > jeszcze aspekty z jakimi dana planeta je tworzy.
> > Co rozumiesz przez pojęcie marsowe klimaty domu VIII?
> > Dla mnie i nie tylko ten dom VIII jest bardzo zagadkowy, opisuje
> go
> > dużo wydawałoby się wzajemnie wykluczających się definicji.
>
>
> Tak. Ważne jest też to jakie planety tworzą te aspekty bo koniunkcja
> koniunkcji nierówna.
>
> Co rozumiem? Np. sex związany jest z pierwotnością a więc jest bardzo> > marsowy. Podobnie jak śmierć. Pluton rozwija tematykę marsową. Nadaje> > sens marsowym doświadczeniom byś nie tylko poczuł ( mars ) ale też
> doznał ( pluton )
Dzięki za odpowiedź. Napewno mojemu marsowi nic nie brakuje w tych dziedzinach.  |  |
|